Kiedy uzależnienie od telefonu komórkowego to już problem?
Kwestia uzależnień od Internetu i urządzeń mobilnych ma swoje podłoże nie tylko w ludzkiej naturze i potrzebie ciągłego zdobywania informacji, niemal kompulsywnej i trudnej do opanowania tendencji do bycia „na bieżąco”.
U podstaw problemu leży też kwestia rozwoju cywilizacyjnego, poszczególne urządzenia elektroniczne stały się niezbędne do codziennego funkcjonowania, co systematycznie stało się społeczną i powszechnie akceptowaną normą. Im dalej „w las”, tym mocniej zadzierzgają się więzy zależności człowieka od gadżetów, ponieważ od gotowości pracownika na reakcję i działanie, które umożliwiają smartfony, zależy jego życie, status majątkowy, czy powodzenie na arenie społecznej. Aby odpowiedzieć sobie na pytanie o własne uzależnienie, dobrze jest odłożyć telefony, tablety i inne urządzenia na dobę, dwie, na przykład w trakcie urlopu wakacyjnego. Jeśli pojawi się niepokój, problem ze znalezieniem sobie miejsca i chęć jak najszybszego zerknięcia do smartfona, może to oznaczać, że problem jest większy, niż sobie z tego zdawaliśmy sprawę.