Im większy smartfon, tym trudniej utrzymać go w dłoni – szczególnie osoby o niewielkich dłoniach mogą mieć z tym problem, a przy dłuższym użytkowaniu często pojawia się u nich ból dłoni.

Rozwiązanie jest bardzo proste: iRing to płytka wyposażona w pierścień, którą należy przykleić do obudowy z tyłu telefonu. Wbrew pozorom, nie jest to produkt marki Apple, jednak każdy zwolennik tego producenta wie dobrze, że naprawa iPhone’a to duży wydatek, któremu lepiej zapobiegać. Szczególnie telefony ze szklaną obudową są narażone na wyślizgiwanie się z dłoni, więc iRing stanowi doskonałe zabezpieczenie. Możesz zdecydować się na klasyczny model lub wybierać spośród wielu modnych wzorów. Producenci pierścienia poszli o krok dalej i proponują klientom również iHook, czyli specjalny haczyk, który możesz przykleić w dowolnym miejscu: na desce rozdzielczej samochodu, na ścianie w kuchni czy obok lustra w łazience. Uważaj na podrobione produkty! Na pierwszy rzut oka niemal nie różnią się od oryginału, jednak posiadają o wiele słabszy klej, co może skutkować nieoczekiwanym oderwaniem gadżetu od telefonu.